Zastanówmy się nad czasami, w których istniała pierwsza Inkwizycja. Pierwsza Plaga spustoszyła świat, niszcząc potężne Imperium Tevinteru i wszystko na swojej drodze. Jak istniało kilka kultów Andrasty walczących o to, by stać się prawdziwymi dziedzicami wiary prorokini, tak istniało kilka grup, które twierdziły, że reprezentują prawdziwą drogę do ocalenia świata przed chaosem. Zakon Słowodawców do takich należał. Była to grupa mężczyzn i kobiet, którzy ogłosili, że nie tylko koniec świata jest bliski, lecz jest również konieczny. Thedas miało zostać oczyszczone przez ogień i odrodzić się jako raj. Obiecali to uroczyście – poświęcili się, by do tego doprowadzić. Nie wiadomo, czy zbliżyli się do celu. Inkwizycja w końcu zniszczyła tych „słowodawców” podczas bitwy, która została zapamiętana wyłącznie jako „Oczyszczenie Churneau”. Kult pojawił się ponownie na początku Wieku Boskiej i ogłosił, że chce przejąć rolę Inkwizycji po tym, jak ta przekształciła się w Poszukiwaczy Prawdy. Zakon rozpoczął wówczas polowanie na słowodawców, które zakończyło się w Wieku Błogosławionym.
- — Fragment W pogoni za wiedzą: Podróże uczonego Zakonu autorstwa brata Genitivi