Dawniej te pustkowia były urodzajną krainą. Możecie w to uwierzyć? Deszcze szły na północ znad Szczytów Gamordan, na trzy miesiące każdego roku napełniając tę równinę bujną zielenią. To uległo zmianie osiemset lat temu. Podczas Drugiej Plagi mroczne pomioty wyszły z ogromnej szczeliny i splugawiły ziemię nieczystą krwią... Nigdy nie odzyskała dawnej świetności, nawet gdy zagnano pomioty na powrót pod powierzchnię. Szarzy Strażnicy zbudowali fortecę Adamant, by czuwać nad tą otchłanią, lecz w końcu nawet oni pozostawili ją na pastwę wichrów i piaskowych burz.
Nieliczni z nas żyją w tym zapomnianym przez Stwórcę miejscu i są świadomi niezliczonych czyhających na nas zagrożeń: rajdów pomiotów, smoków, bandytów – nie mówiąc już o głodzie z powodu braku wody i zwierzyny. Pozostajemy tutaj, bo wiemy, że w zgliszczach tego miejsca pogrzebane są skarby: ruiny z czasów tevinterskiej władzy, a nawet jeszcze wcześniejsze. Opowiadamy sobie przy ogniskach historie o tym, co widzieliśmy w całunach burz piaskowych. Ja upodobałem sobie opowieści o reliktach, które jakoby mają moc przywrócenia Zachodniego Podejścia... lecz nie wierzę w nie. Prawdę powiedziawszy, nocami, gdy nie wieje wiatr, mogę stanąć na szczycie wzgórza i ujrzeć w blasku księżyca całe mile takiego surowego piękna, jakiemu nie dorówna nic, co widzieli Orlezjanie. W takie noce pragnę, by nic się nie zmieniło.
- — Fragment Ziem Otchłani pióra sędziego Gilles’a de Sancriste’a
Dostępne zasoby: elfi korzeń, wrzecionowiec, krwawy lotos, smoczy cierń, więdnica, trupikorzeń, grzyb głębinowy, broda ghula, wężowy kamień, lazuryt,blask Patrona, wiecznoryt