Rozmokły kwartalny brukowiec.
W wiosennym wydaniu „Frywolnej Wdówki” zbiór opowiadań Kirasjerzy o kształtnych pośladkach – skandaliczne poczynania ulubieńców Jej Wysokości przyłapanych in flagranti: Czy ich mundury – i przyzwoitość – zniosą taki skandal?
„Frywolna Wdówka”: Naga prawda dla cnotliwych, acz dziarskich.
Recenzja Milady:
Jakością nie dorównuje Tethrasowi, ale działa pobudzająco, o ile kogoś biorą „wypolerowane napierśniki”... a powinny. Trzy zgorszone trzepotania chustką na pięć.
- — FW
Mocno podniszczony kwartalny brukowiec
W jesiennym wydaniu „Frywolnej Wdówki” – zbiór opowiadań Żar namiętności na chłodne dni – wyznania nowicjusza, który bardziej przykładał się do „chędożenia” niż Katorgi. Zakazane flirty w najodważniejszym wydaniu.
„Frywolna Wdówka”: Naga prawda dla cnotliwych, acz dziarskich.
Recenzja Milady:
Czarujące. Potrafi przekonać do Kręgów – choćby dlatego, że zamknięte drzwi podwójnie pobudzają wyobraźnię. Trzy zgorszone trzepotania chustką na pięć.
- — FW
Nieczytany kwartalny brukowiec
W zimowym wydaniu „Frywolnej Wdówki” rozpalamy serca opowiadaniem Zwerbowani przez miłość, którego bohaterami są legendarni bohaterowie – Szarzy Strażnicy – oraz ich sumienność w rekrutowaniu tych, których najbardziej pragną dołączyć do swego bractwa.
„Frywolna Wdówka”: Naga prawda dla cnotliwych, acz dziarskich.
Recenzja Milady:
Strażnicy przychodzą i powołują – klasyczna historia z nie takimi drobnymi dodatkami. Cztery zgorszone trzepotania chustką na pięć.
- — FW
Noworoczne, większe wydanie kwartalnego brukowca
„Frywolna Wdówka” wita nowy rok nową, wyuzdaną odsłoną starej historii – opowieść romantyczna Rogaci wyznawcy, w której podbijane są zarówno kraje, jak i serca. Brunatne olbrzymy zaspokajają swe wybuchowe fantazje.
„Frywolna Wdówka”: Naga prawda dla cnotliwych, acz dziarskich.
Recenzja Milady:
Tylko dla czytelników o specyficznych upodobaniach. Osoby o słabszym sercu niech zostawią lekturę koneserom. Pięć zgorszonych trzepotań chustką na pięć.
- — FW