Dragon Age Wiki
Advertisement

Nie znam żadnej zabawnej historyjki

Julienorlezjański Szary Strażnik i członek wyprawy mającej na celu odnalezienie Bregana, a także chłopak Nicolasa.

Udział

Julien walczył u boku Genevieve i innych Szarych Strażników podczas potyczek z hordami mrocznych pomiotów na Głębokich Ścieżkach. Gdy jego chłopak został zraniony, bardzo się o niego martwił. Podczas odwrotu towarzysze przypadkiem natrafili na legowisko smoka. Chociaż Duncan zadał stworzeniu ciężkie rany kłute w okolicy szyi, odrzuciło go ono z powrotem na ziemię. Kiedy smok miał zadać ostateczny cios, Julien poświęcił się i zasłonił swojego ogłuszonego towarzysza. W ten sposób poniósł bohaterską śmierć, ratując mu życie. Smok zabił go, łamiąc mu wszystkie kości i odrzucając na sporą odległość. Mimo błagań Nicolasa, Fiona nie potrafiła pomóc mu swoją magią uzdrawiającą. Nicolas obwiniał Duncana za jego śmierć. Król Maric Theirin uważał, że dzięki poświęceniu mógł zginąć śmiercią bohatera, ratując przy tym życie swojemu towarzyszowi. Drużyna, nie mogąc uczynić zadość tradycji spalenia ciała, postanowiła owinąć je w płaszcz i zanurzyła w nieskażonym podziemnym jeziorze.

Julien i Nicolas zawsze trzymali się razem, dbając o siebie nawzajem. W Pustce żyją razem w Dziczy Arbor, gdzie wybudowali dla siebie małą chatę. Nicolas wyjawił wtedy, że od dawna mieli takie plany i ma nadzieję, że niezmącony spokój będzie trwał wiecznie. Pozostali towarzysze zgodzili się, żeby mężczyźni żyli w wykreowanej przez demona iluzji, ponieważ oboje tego potrzebowali. Jedyną osobą, która się sprzeciwiła, był Duncan, jednak nie wpłynęło to na bieg wydarzeń.

Ciekawostki

  • Miał ciemne włosy przycięte tuż przy skórze oraz krótką brodę.
  • Zachowywał się bardzo dystyngowanie.
  • Na plecach nosił wielki miecz niemal tak długi jak on sam.
  • Był bardzo opanowany i tylko on potrafił zawsze uspokoić Nicolasa.
  • Przed jego pierwszą walką z pomiotami, towarzysze wynajęli w Val Mort elfią prostytutkę, która najpierw go okradła, a potem uciekła przez okno.
Advertisement